poniedziałek, 3 grudnia 2012

Nadeszła pora aby ogłosić zwycięsce Naszego konkursu.
Nie było łatwo wybrać tylko jedną prace, ale Filcuś jest tylko jeden.A więc uroczyście oświadczamy że od dziś Filcuś należy do Pani Marii Klichowskiej! Uznaliśmy,że wiersz Pani Marii najbardziej oddaje charakter Filcusia.

A oto zwycięski wiersz:

MIŚ FILCUŚ skacze drogą,
wymachując prawą nogą.
I za mocno nią wymachnął,
bo na kamyka się zamachnął.
Gdzieś na miedzy sobie płacze,
jak ja sobie dalej poskacze?
Ja tak lubię skakać sobie,
nic innego już nie robie.
I tą drogą Maria szła,
była cała taka zła.
I wtem Filcusia zobaczyła,
i jeszcze bardziej się zasmuciła.
Obok Misia sobie siadła,
i ze smutki na ziemię padła.
Wtedy Filcuś ją poruszył,
jej smutkami tak się wzruszył.
Pyta co się złego stało,
co mnie takie zło nastało.
I tak Maria opowiada,
o swym dniu mu opowiada.
Chciałam prezent dziecku kupić,
i nie mogę nigdzie go zakupić.
Misia chciała, bo je kocha,
i o Misie wciąż mi szlocha.
A ja już szukać siły nie mam,
bo na sklepach się nie znam
I tu Maria bardziej płacze,
jak jej smutną minę tak zobaczę,
to nóż w me serce me będzie,
jej smutek widzieć będę wszędzie.
I tak Misiu się na pomysł wpadł,
bo mu do głowy się wkradł.
Weź mnie Mario dziś do siebie,
razem z twym dzieckiem będzie nam jak w niebie.
Wtem się Maria rozchmurzyła,
bo o szczęściu dziecka marzyła.
I zabrała Misia ze sobą,
spacerują razem drogą.
Jego nóżkę naprawiła,
razem z dzieckiem się bawiła.
I tak oto Filcuś domek znalazł,
a w nim szczęście swe odnalazł.


Panią Marię Klichowską prosimy o kontakt z nami.
Musimy jeszcze wyróżnić wiersze Pani Anety Adaszek.

Doceniamy wszystkie prace i dziękujemy wszystkim za udział w naszym konkursie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz